Komentarze: 1
Ostatnio jest mi coraz trudniej bez Niego zyc. Caly czas mysle o Nim... Zastanawiam sie czy On czuje do mnie to samo co ja do Niego... Przez cale zycie zakochiwalam sie w beznadziejnych facetach... Albo beznadziejni faceci we mnie. Kiedy w koncu ktos odwazejmnil moje uczucie wszystko zepsulam. I oczywiscie pozniej bardzo zalowalam ale nie dalo sie juz tego naprawic. Nie wiem czemu tak sie dzieje...Przyczyna pewnie tkwi we mnie.